Po lekturze wielu przewodników narciarskich (chodzi mi o narciarstwo turystyczne - turowe/śladowe) tak się zastanawiałem, jakie cechy powinien posiadać d
obry przewodnik narciarski.
Zwykłem traktować przewodniki jako źródło dodatkowych informacji, których nie da sie wyczytać z mapy. Pewnie powiecie, że , jeżeli chodzi o trasę, to z odpowiednio dokładnej mapy można wyczytać wszystkie potrzebne rzeczy, przewodnik nie jest potrzebny, ale (czas na opowieść):
Kiedyś, planując weekendowy wypad w jakimś opisie trasy przeczytałem coś takiego (cytuję z pamięci)
"
drogą przez las, dochodzimy do samotnego drzewa, od niego ścieżką w lewo..."
ogarnął mnie śmiech, jak można mówić o samotnym drzewie w lesie? Mina mi zrzedła, kiedy na następną sobotę dokładnie rozpoznałem to miejsce. Na 100%. Idąc lasem doszliśmy do samotnego drzewa, i od niego poszliśmy ścieżką w lewo.... Pogubiliśmy się dopiero później

Wydaje się więc, że przewodnik powinien omawiać aż takie szczegóły: samotne drzewa w lesie, charakterystyczne widoki itp.
Innym rodzajem informacji, moim zdaniem przydatnym w przewodnikach są te, które można wyciągnąć z mapy, ale nikomu się nie chce. Doskonałym przykładem jest stopień nachylenia stoku / drogi. Jeszcze nigdy nie liczyłem poziomnic i nie zestawiałem tego z ilorazem długości nitki łączącej interesujące mnie punkty i skali mapy. Nigdy mi się nie chciało, a z drugiej strony chciało by się wiedzieć, jakie jest dany zjazd / podejście w porównaniu do innych, już przebytych wcześniej.
Co jeszcze?, co według Was powinien zawierać dobry przewodnik ?