Hej. Ostatnio widziałem ze na szlaku beskidzkim pewna odwazna dziewczyna używała hamaka i trapu. Czy mogla by wyrazic opinie i podac model ?
Zdaje się, że mowa tutaj o mnie :-)
Używam Exped Scout Hammock UL
http://www.exped.com/exped/web/exped_homepage_int.nsf/0/C6308A0BB9C4DA32C12575A20042CA69?opendocumentWersja UL wg informacji od producenta waży 1175g, jednak na mojej starej wadze wyszło 1000g. Nie mam obecnie możliwości dokładnego sprawdzenia wagi.
Do zestawu - hamak połączony z moskitierą, cztery liny, tarp z olinowaniem, pokrowiec - dochodzą jeszcze szpilki (6 sztuk) do mocowania tarpa w gruncie, linka do podwieszania tarpa o długości 6-7m szerokości 3mm i dwa karabinki, które ułatwiają montaż (mam Petzl Spirit 2x39g).
Jeśli chodzi o refleksje z użytkowania to myślę, że jest to sprzęt raczej na lepszą pogodę niż na totalną dupówę.
Sam tarp waży 200g, ale w moim odczuciu jest za wąski - tylko wersja UL ma tak wąski. Obawy dotyczą zacinającego deszczu. Mam w planie zakup szerszego tarpa, ale nie znalazłam na razie niczego, co by mi odpowiadało (oglądałam Hilleberga i Exped, ale oba były zbyt ciężkie - 700-800g).
Sam materiał hamaka ma dosyć porządny DWR, bo woda która odbijała się od posadzki, na której się rozłożyłam, ładnie się perliła. Cały zestaw przetestowałam pod kątem odporności na deszcz na małym wypadzie w las - dwie noce z trzech były deszczowe - i muszę przyznać, że obawy się nie ziściły, deszcz jednak nie był z gatunku intensywnych i nie zacinał zbytnio. Dwie drobne osoby mieściły się pod tarpem, można było ugotować i zjeść. Problemem było wysuszenie tarpa - bardzo długo nie chciał wyschnąć i musiałam spakować mokry.
Mam go od niedawna i nie zdążyłam jeszcze zbadać wszystkich jego możliwości. Przestrzeń użytkową można dostosować do własnych potrzeb - można leżeć na wąsko lub rozpiąć moskitierę na kijkach/patykach, zwiększając tym samym powierzchnię podłogi. Można rzeczywiście spać na ukos w pozycji zbliżonej do poziomej, nie ma też problemu ze spaniem na boku. Jest też opcja zmiany sposobu mocowania i używania jako "bridge hammock", ale jeszcze nie próbowałam.
Moskitiera jest mocowana na stałe, co było jednym z powodów, dla których wybrałam ten właśnie model. Moim zdaniem jest niezbędna - chroni zarówno przed komarami jak i popielicami, ponadto daje wrażenie prywatności, a jednocześnie pozwala na rozejrzenie się wokół bez wywoływania hałasu. Jeśli nie jest aktualnie potrzebna wystarczy przekręcić hamak moskitierą do dołu.
Przymierzam się do opracowania projektu underquilta, ponieważ sam materac czy mata ogranicza powierzchnię spania wywołując konieczność zmieszczenia się w jej obrębie - jeśli się wyjedzie z kolanem w miejsce gdzie jest już tylko materiał hamaka, czuć niemiły chłód.
To chyba tyle refleksji, jeśli są jeszcze jakieś pytania to służę.