zdjęcie można, a nawet trzeba było dopracować

, co do kadru, to śmieszą mnie opinie, że kadr centralny, a jaki niby miał być...? kadr jest pochodną tego, co widzimy i tego, co chcemy pokazać i na co zwrócić uwagę patrzącego, wiem że są zasady mocnych punktów, umieszczania obiektów z jednej, bądź drugiej strony, srutu tutu, ale nie można w każdym przypadku i zawsze kurczowo trzymać się zasad kompozycji, jak osesek cycka matki; należy patrzeć i za każdym razem oceniać, jak chcemy ująć dany obraz; nie każdy kadr centralny jest nieciekawy i nie każdy kadr skomponowany wedle reguł jest ciekawy; zasady są po to, by je przekraczać, ba brutalnie nawet łamać

, tyle że trzeba to robić z premedytacją, z pełną świadomością; wiem, że wiele osób naczytało się - z różnych poradników - zasad kompozycji "pamiętaj umieszczaj obiekt..." ble, ble, ble i wbiło sobie te zasady do głowy, i przykładają, je jak kalkę do każdego zdjęcia, ale to właśnie jest najprostsza droga do zamordowania fotografii...
Wiktor, jak już dokonałeś obróbki, to trza je było przynajmniej naprościć

