[Szkła kontaktowe]

[slavio]

zastanawiam się czy też nie spróbować takich pod kątem wspinania, biwaków itd.
macie jakieś szersze doświadczenia z łażeniem w takich soczewkach dłużej, są jakieś problemy poza potrzebą zakraplania?

Komfort noszenia soczewek kontaktowych to bardzo mocno indywidualna sprawa uzalezniona od budowy oka danej osoby. Sam używam jedniodniowych wlasnie na narty, zagle, biwaki itd. Po całym dniu noszenia, w szczegolnosci kiedy mocno wieje w oczy pomimo zakraplania wieczorem juz marze tylko o tym, zeby je sciagnac. Raz czy dwa zdarzylo mi sie w nich zasnac (po spozyciu ma sie rozumiec..) i po przebudzeniu efekt sklejonych powiek, 'kroliczych oczu' itd.
Na co dzien zdecydowanie wole okulary, ale na wypad jedniodniowki sa jak dla mnie rewelacyjne. Ja uzywam Focus Dailies Toric All Day Comfort.

Nowoscia na rynku sa tzw. soczewki wielodniowe, ktore sa dedykowane do noszenia non-stop nawet do 7 dni np. Coopervision Biofinity toric. Interesowalem sie tematem i nawet zagadnalem znajomego okularnika pracujacego w firmie produkujacej takowe soczewki i oto co mi w skrocie o nich napisal:

O ile nie podlaczyli mnei niepostrzezenie do matrixa, I to czym nas “karmia” jest prawdziwe to wg roznych roznistych badan, jakos jest z grubsza bardzo podobna do odpowiednika tego co ma CIBA I J&J. Silicony wypadaja nawet czesto lepiej, zalezy kto bada I jak  - podobno.
 
A z tym noszeniem 28 czy 30 dni ; ja toricow nie nosze. ALE : nasza technologia robienia tych toricow jest identyczna do tej stosowanej dla sferycznych (tez silicony) a te to juz sobie pozwolilem stestowac pare lat temu, jak tylko pierwsza linia zdolala je wypluc.
Ogolnie sprzedaz zapier*** jak ceny benzyny na stacjach, wiec wyglada na to, ze nosicicele sobie chwala (generalnie).
 
A tak po sobie I znajomej - powiem Ci ze to chyba zalezy od konkretnego oka. Znajoma nalozyla te soczewki z tej samej linii I prawie srala z rozkoszy; mowila ze faktycznie lazi caly dzien, spi I tylko raz na kilka dni wyjmie zeby je przeczyscic I jest git. Ja je nosilem I bylo niezle, ale jednak z rana po przebudzeniu (po tylko lekko przepitym wieczorze) mialem przez pierwsze 15-20 minut nieco wkur*** mgielke, a potem jzu ok, ale jednak czyscilem co jakies 2-3 dni bo sie syf I tak zbieral.

Koniec koncow pozostalem przy jedniodniowkach.

[semow]

pare lat temu zrezygnowalem z noszenia miesiecznych bo mi ciagle przeszkadzaly, ale teraz to mnie interesuja tylko takie non-stop..

[misiak76]

Air Optix Night&day 30 dniowe całodobowe i czasem więcej ;-) na urlopie 3 tygodnie na pływaniu, bieganiu po lesie i kajak 0 problemu z nimi.

[Jacku]

aż mnie ciarki przechodzą po plecach jak pomyśle o trzymaniu soczewek w oku przez miesiąc bez wyciagania, szczególnie w warunkach "obniżonej higieny".
Dbajcie o oczy, bo powikłania po soczewkach mogą być fatalne, i to że jedna osoba coś robi nie znaczy że wszyscy mogą !

[semow]

Dlatego też podziękowałem takim soczewkom, dalekie to jest od komfortu.

[misio]

Swego czasu nie zdejmowałem soczewek przez kilka dni będąc w górach, ale obecnie, prócz tego, że w nie nie jeżdżę, to sobie poczytałem i nie ma więcej opcji, żeby tak robić.
Generalnie dla mnie szkła są mega komfortowe i na pewno, o ile lekarz pozwoli na niezaprzestanie noszenia, to okulary będę stosować jedynie po i przed spaniem.
Obecnie mija 15 lat odkąd noszę je codziennie i na tę chwilę brak, odpukać, problemów. Fakt jest też taki, że prócz gór, to mega dbam i jestem ostrożny z użytkowaniem.

[Jacku]

Przy soczewach higiena to podstawowa sprawa, nie oszczędzać płynów, nie bagatelizować zaczerwienienia oczu itd.
Jeśli ktoś nie jest w 100% sumienny w czyszczeniu i dbaniu o higienę to najlepiej niech zainwestuje w soczewki jednodniowe - wywali się na koniec dnia do kosza i nie ma problemu z wsadzaniem do oka czegoś co już tam było i może być nie do końca czyste.
Innym minusem jest zahamowanie naturalnego odruchu zamykania powiek przy zbliżaniu się czegoś do oka co może skutkować większym narażeniem na urazy ale to już inna bajka.
I pamietać proszę że jak się nosi soczewki, nawet codziennie to okulary i tak trzeba miec obowiązkowo, bo jak coś się zacznie dziac z oczami to nie ma czasu na chodzenie i robienie okularów, trzeba je miec i już.

[misio]

Tak jest, pane Doktore!

[misiak76]

Ja i tak dbam o oczy i co pół roku chodzę do lekarza na kontrolę. Poza tym w płynie lądują co 2-3 dni i tylko w wyjazdach noszę je ciągle. Akurat te są dla mnie mega wygodne. Wcześniej dałem się namówić na soczewki promowane przez vision express jednodniowe, po których oczy mnie bolały i były mega niewygodne. Poza tym co 4 lądowała w koszu bo miała wadę fabryczną. Z resztą i tak zbieram kasę na laserową korekcję wzroku.

[misio]

Się dowiedz tylko od okulisty czy zaćmę Ci wyleczą po tej korekcie...

[Jacku]

wyleczyć wyleczą, kwestia tylko jeszcze na jaką metodę kolega zbiera kasę bo operacja operacji nie równa.
Ja mogę tylko podpowiedzieć że 80% okulistów w Polsce nosi okulary i żaden do tej pory nie zoperował sobie wady wzroku.

[misio]

Dokładnie...
Laser tnie nieodwracalnie...

[misiak76]

No cóż, pomysł mam ze Szwecji od znajomych, ktorzy tam mieszkają, gdzie państwo dopłaca do tych zabiegów. A skoro oni będący pedantami w dbaniu o zdrowie to robią to chyba nie jest aż tak źle

[misio]

Zatem dlaczego tylu okulistów na robi sobie tej operacji, skoro to takie bezpieczne?

[Doczu]

Zatem dlaczego tylu okulistów na robi sobie tej operacji, skoro to takie bezpieczne?

Hmmm racjonalnie myśląc, to nie ma tez jakiejś masy pozwów o uszkodzenie wzroku itp. Nie sądzę by z tego powodu należałoby uogólniać, że jest to niebezpieczne bardziej niż jakakolwiek inna ingerencja chirurgiczna.

[misio]

A nie wiem ile jest pozwów, ale skoro pacjent podpisuje zgodę na taką ingerencję i nie jest ona konieczna w celu ratowania zdrowia a raczej należy do grupy, przynajmniej w Polsce, operacji chirurgicznych, to nie ma się też co dziwić, że nie ma spraw.
To jedna rzecz.
Druga rzecz, którą nadal podtrzymuję: dlaczego okuliści nie robią sobie tej operacji?

[Doczu]

Druga rzecz, którą nadal podtrzymuję: dlaczego okuliści nie robią sobie tej operacji?

Jacy okuliści ?
Ilu ich jest ?
ilu ma dostęp do najnowszej wiedzy/informacji medycznej ?
Ilu się tym interesuje ?
Niestety w PL wielu lekarzy i to wszystkich specjalności ma dość marny dostęp do wiedzy i najnowszych osiągnięć w medycynie. Do tego spora część zwyczajnie się nie interesuje najnowszymi zdobyczami nauki w medycynie. Ma to miejsce z różnych powodów ,najczęściej bardzo przyziemnych: brak czasu, kasy na sympozja, targetu pacjentów i można mnożyć te powody bez liku. Mało jest specjalistów, którzy są na bieżąco z nowinkami, badaniami stąd i nie traktowałbym ich słów bezkrytycznie nie mając odpowiedzi na pytania, które zawarłem na początku posta.
Oczywiście fajnie wygląda taki wpis że ileś tam procent okulistów nie zrobiło sobie operacji wzroku. Tylko co z tego wynika ?
To samo co ze stwierdzenia że 90% stomatologów poleca Oral-B

[Jacku]

Jest tylko jedna metoda którą mogę poleciś z w miarę czystym sumieniem : Femto-Lasik, reszty własnej rodzinie bym nie polecił.
A okulistów znam bardzo bardzo wielu, wszyscy z tych których znam znają najnowsze techniki, ale jakoś nikt sobie oczu nie zoperował

[Doczu]

A okulistów znam bardzo bardzo wielu, wszyscy z tych których znam znają najnowsze techniki, ale jakoś nikt sobie oczu nie zoperował

Rozumiem że soczewki kontaktowe także wyrzucicie do kosza, bo "80% okulistów nosi okulary". ROTFL.

[Jacku]

Soczewki sa świetnym rozwiązaniem o ile ktoś dba o higiene. I okulisci tez często je noszą i nie mają nic przeciwko nie mozna nic upraszczczac, sprawa jest bardziej złożona.  Ja tylko mówię to co widzę i co bym polecil dla rodziny. Decyzje kazdy sam podejmuje samodzielnie. Trzeba tylko umiejętnie przeanalizować plusy i minusy każdego rozwiązania. 

[Doczu]

Soczewki sa świetnym rozwiązaniem o ile ktoś dba o higiene.

Wnioskuję zatem, że Ci okuliści którzy nie noszą soczewek, nie dbają/umieją dbać o higienę. Współczuję zatem ich pacjentom

Decyzje kazdy sam podejmuje samodzielnie. Trzeba tylko umiejętnie przeanalizować plusy i minusy każdego rozwiązania.

Ano właśnie. Teraz już poważnie. Mam nadzieję, że teraz już nawet nieprzekonani widzą jak można manipulować takimi informacjami, w zależności od potrzeb.
Od początku mojego udziału w tej dyskusji próbuję dac do zrozumienia, że budowanie swojej opinii li tylko na podstawie stwierdzeń "ileś % okulistów nie robi operacji, więc pewnie nie jest to bezpieczne" jest błędne. Oczywiście nikt nikomu nie zabroni na tej podstawie budować swojej opinii, ale ja traktuję to jako element składowy ryzyka, a nie jako wyrocznię.
Dziękuję. Skończyłem.

[Jacku]

Doczu nie rozumuj jak dziecko. Nie noszą bo nie maja takiej potrzeby, nie chca sobie nic wsadzac do oka, wygodniej im w okularach itd. Sam mam mala wade i wole ubrac okulary niż zakladac soczewki bo nie mam takiej potrzeby, ale jak ktos chce nosić to mu nie odradzam. Sa sytuację w których soczewki sa niezastąpione ale to juz by duzo opowiadać. 

[Doczu]

Doczu nie rozumuj jak dziecko.

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem drugą część mojego ostatniego posta.
Z mojej strony EOT, bo spory offtop wyszedł.