W zeszły weekend odbyła się impreza w Izerach, na pierwszy ogień poszła weranda Kromerovej Boudy. Jest to fantastyczna miejscówka z samoobsługowym bufetem, w menu woda, napoje bezalkoholowe i piwo w puszce (40 Kc). Niedaleko rzeczka z czystą, zdatną do picia wodą, obok tojtoje, niestety zamknięte na kłódkę. Weranda wyposażona w przesuwne drzwi, można przyjść i się kimnąć o dowolnej porze roku:


W sobotę pogoda typowo dla koneserów, tutaj np. Bukovec (1005 m)

Kolejny nocleg przypadł w wiacie pod Wysoką Kopą, miejscówki zdaje się przedstawiać nie trzeba. Dwie foty autorstwa Michuna:


Niedziela za to przyniosła zdecydowaną poprawę pogody, co poskutkowało m.in. trasą przez Izerskie Garby i kopalnię kwarcu "Stanisław":
