Witam. Dzisiaj oglądałem trzy plecaki i dynia się grzeje:) Wisport reindeer, bardzo solidny plecak, nieograniczone możliwości troczenia szpeju, do tego mnóstwo dedykowanych akcesoriów w systemie mole i jedna przewaga nad wszystkimi, wystarczająco długie troki by cokolwiek przypiąć. Drugi to tytułowy karrimor, pozytywne wrażenie, wydaje się ogromny, fajne patenty tylko trochę budzą wątpliwości klamry, niby solidne ale nie są super płynnie działające, może to tylko takie wrażenie. No i trzeci zmiażdżył wszystkie, lowe alpine manaslu. Przeogromny wór, super szelki i pas biodrowy. Nic bym nie troczył, ale cena sporo ponad budżet, ale robi wrażenie, niby promocja na 620pln ale ten karrimor spadł już na 350pln nawet koleś od lowe alpine powiedział że brać tego karrimora za tą kasę. Lipa straszna, po co taki wybór, tylko mętlik w głowie:)