Szyłem nylon (a konkretnie wiatrówkę rowerową z Decathlonu) bez problemu zwykłą maszyną ze standardową igłą. Nici też były "jakiekolwiek", oczywiście poliestrowe. Stopka maszyny była ustawiona na minimalny docisk, wszystko tak szyję. Ścieg dość gęsty, 2-3 mm. Nic mi nie skakało, nie marszczyło się, ale nie wiem jaka to była gramatura nylonu. Był raczej z tych cienkich, bo cała wiatrówka waży 100g.
Też słyszałem, że są problemy z szyciem cienkich nylonów, aczkolwiek sam się z tym nie spotkałem, a kilka nylonów już szyłem. Podobno, aby cienki materiał "nie skakał" trzeba szyć przez gazetę. Usztywnia wiotki materiał, a po wykonaniu szwu się ją po prostu odrywa.